Przewrotne losy młodej dziewczyny

Jako nastolatka często myślałam, że życie da mi księcia na białym koniu, piękną pracę i cudowne mieszkanie. Po przekroczeniu wieku młodzieńczego i po stanięciu na linii życia pomiędzy szalonym życiem nastolatki a już dorosłej kobiety zaczęłam zadawać sobie pytanie co takiego źle zrobiłam, albo czego w ogóle nie zrobiłam, że nic mi nie wyszło z tych planów. Opowiedz była na pozór prosta lecz po dłuższym zastanowieniu wyszła jej prawdziwa strona. Pierwszą krótką i dość spontaniczną odpowiedzią była oczywiście wina po stronie rodziców. Obwiniałam ich za to, że nie miałam łatwego startu, że nie mogli mi dać tego na co miałam ochotę. Tuż po skończeniu szkoły średniej zaczęło się życie młodej studentki. Przelewy na konto od rodziców przychodziły regularnie, więc nie zawracałam sobie głowy o to co będzie jutro. Piękne chwile skończyły się wraz ze zdobyciem magistra. W tym momencie wpłaty od rodziców się skończyły. Przez pierwszych kilka miesięcy byłam pewna i zadowolona, że mi się uda zdobyć świat i kąpać się w banknotach. Po upływie około sześciu miesięcy i braku środków do życia byłam zmuszona sobie radzić i wymyślać sposoby na przetrwanie w wielkim mieście. Nauczyłam się oszczędzać i rozsądnie zarządzać swoimi wydatkami. Założyłam z koleżanką bloga, który pomagał młodym ludziom wejść w dorosłość.

[Total: 0    Average: 0/5]