Praca mojej przyjaciółki

Moja najlepsza koleżanka ze szkoły otrzymała pracę w banku. Pracuje na stanowisku konsultanta bankowego. Droga do zdobycia tej pracy była długa. Najpierw znalazła ofertę banku pracy baku, który szukał osób, które ukończyły szkołę bankową. Moja koleżanka taką miała. Wysłała list motywacyjny do banku i podanie o przyjęcie jej do pracy. Długo czekała na odpowiedź, aż któregoś dnia prezes banku zaprosił ją na rozmowę kwalifikacyjną. Przyjęcie do pracy składało się z kilku etapów. A mianowicie jak już wcześniej wspomniałam pierwszym etapem była owa rozmowa. Po rozmowie kwalifikacyjnej musiała rozwiązać szereg testów, które sprawdzały jej wiedzę odnośnie bankowości. Wreszcie po otrzymaniu pozytywnej odpowiedzi, rozpoczęła szereg różnych szkoleń. Szkolenia dotyczyły wiedzy dotyczącej udzielania kredytów bankowych, jak należy rozmawiać i odnosić się do klienta, szkolenia te dotyczyły także programów komputerowych stosowanych w banku. Odnośnie szkoleń personalnych musiała przejść szkolenie bhp. I tak rozpoczęła się praca mojej koleżanki. Teraz jest wykwalifikowanym, cenionym pracownikiem banku. Wszyscy zadowoleni są z jej osiągnięć. Jest sumiennym i rzetelnym pracownikiem. Ona sama bardzo ceni sobie to co robi, bo robi to co ją bardzo interesuje i jest jej pasją. Mimo, że chodzi do pracy na godz. 10.00 i kończy ją o 18.00, czyli cały dzień przebywa w banku nie żałuje i jest bardzo szczęśliwa, bo ma poczucie satysfakcji z tego co robi.