Kredyt hipoteczny we frankach

Kredyt hipoteczny we frankach szwajcarskich wydawał się jeszcze siedem lat temu doskonałym wyborem. Co się zmieniło? Przede wszystkim, zmienił się kurs franka, który przerósł nasza najczarniejsze wyobrażenia. Łatwo można policzyć, ile zmiana kursu tej waluty kosztowała średniego kredytobiorcę. Na przestrzeni ostatnich siedmiu lat osoba, która zaciągnęła kredyt hipoteczny na kwotę powiedzmy dwustu pięćdziesięciu tysięcy złotych na okres trzydziestu lat, spłaciła w miesięcznych ratach sumę około sto tysięcy złotych. Po czym, w tym roku, okazało się, że kwota jej zadłużenia względem banku nie tylko nie zmalała o te sto tysięcy złotych, ale wręcz jest wyższa niż w momencie zaciągania kredytu. A wszystko za sprawą zmiany kursu franka. Jeśli dołożymy do tego spadek wartości mieszkania będący wynikiem po pierwsze jego starzenia się, a po drugie i ważniejsze spadku cen nieruchomości na rynku polskim, mamy drugie sto tysięcy złotych. Tym samym, jak obliczymy, na spadku cen nieruchomości i wzroście kursu franka nasz nieszczęsny kredytobiorca już w tym momencie stracił dwieście tysięcy złotych. Przed nim jeszcze kolejnych dwadzieścia parę lat spłacania kolejnych rat. A prawdziwe problemy zaczną się w chwili, gdy wzrost kursu franka doprowadzi do sytuacji, gdy wysokość kredytu bankowego przerośnie wartość nieruchomości.